Hej, hej wszystkim!!! Obiecałam pokazać Wam moje TKMaxx-owe zdobycze i oczywiście słowa dotrzymuję:) Aniu - ten post jest szczególnie dla Ciebie kochana!!! Zmobilizowałaś mnie swoim komentarzem:))))
Motyw przewodni ostatnich zakupów to pojemniki kuchenne, na które poluję na różnych aukcjach internetowych.
Akurat w TKMaxxie było ich mnóstwo i do tego w tak atrakcyjnych cenach, że nie mogłam przepuścić takiej okazji:)
Kupiłam kilka sztuk do naszego mieszkanka i kilka na wieś...No ale jak tu nie kupić, gdy cena m.in. 7,99 ????????
Do tego jeszcze pęk serduszek z wikliny....
No i oczywiście koszyczek np. na jabłka czy orzechy!
Jeszcze jedno ujęcie...prawda, że prześliczny????
Było ich tyle, że naprawdę trudno było wybrać ten jeden jedyny...
Najchętniej kupiłabym je wszystkie, bo na pewno znalazłoby się dla nich odpowiednie zastosowanie.
Takich rzeczy nigdy za wiele - chociaż mój T. jest innego zdania;)
No i jeszcze ten talerzyk....Np na mini-tartę albo po prostu na M&M's lub orzeszki...
Prawda, że to same najpotrzebniejsze rzeczy i bez nich nie może się obejść żadna gospodyni???
Błagam, potwierdźcie w komentarzach, to może mój T. spojrzy na mnie łaskawszym okiem....
Ściskam Was wszystkich szczególnie ciepło, bo za oknem....hm....już zima!
A ja odpoczywam w domku, pod ciepłym kocykiem, z herbatką z pomarańczą w ręce i do tego świeżo upieczoną słodką babeczką.....Adaś śpi....trwaj chwilo...
Miłej niedzieli wszystkim życzę!!!!!!!
Buziaki
Marta
Potwierdzam z własnej,nieprzymuszonej woli, .że to są same najpotrzebniejsze rzeczy!!! wszystko cudne, serduszka wyglądają super!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana delikatnością tego bloga. chyba wiem do kogo się zwrócić jeśli chodzi o "upiększenie" zeszytów lub własnoręczne prezenty :) i zostałam oświecona wiadomością o piekarni Marks & Spacer. brak słów na opisanie (w pozytywnym sensie :)) A.K
OdpowiedzUsuńa co do zakupów, będą ostatnio tam, chyba oślepłam na tak piękne pojemniki (dosłownie, zapomniałam okularów :D). a pech chciał, że szklane zbiły się za jednym pociągnięciem ścierki :(
OdpowiedzUsuńw zupełności potrzebne, zawsze.
Je też nie przepuściłabym takiej okazji. Szkoda, że mieszkam tak daleko TKMaxxu.Jutro pobiegłabym na zakupy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Baaaardzo dziękuję Marteczko za ten wpis. Nareszcie moja ciekawość została zaspokojona... ufff...
OdpowiedzUsuńCuda, cuda, cuda kupiłaś! Wszystko śliczne!
Dzięki dziewczyny!!!!wiedziałam, że można na Was liczyć!!!!Mąż przekonany;)Buziaki dla Was!!!!!!
UsuńSuper zakupy i same niezbędne rzeczy! Pojemniki mam, ale taki koszyczek na orzechy przydałby się i w mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
A wiesz jakie pozostałe były cudne???? Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam:)
Usuńświetne zdobycze!
OdpowiedzUsuńHej, koszyczek można powiesić służyć jako lampion.
OdpowiedzUsuńAlez nakupilas cudownosci :-) :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń