środa, 30 kwietnia 2014

Patriotycznie być musi, czyli co zrobić, gdy nie mamy granatu???

Dawno nie było kulinarnie, to prawda. Nie, żebym nie gotowała, tylko tak jakoś, a to aparat nie pod ręką, a to światło za słabe, czasem za szybko znika z talerza...
Tym razem się udało i wrzucam dziś moje ulubione sałatkowe połączenie: melon, szynka prosciutto i rukola, tym razem w towarzystwie ......czerwonej porzeczki!!!
Ta dam!!!
Znawcy tematu odsądziliby mnie od czci i wiary, że taka profanacja i że powinien być granat. Ale ja na patriotyczną nutę, w końcu porzeczka owoc krajowy, czerowny, pasuje!
Całość można posypać parmezanem, można też, tak jak ja dziś, użyć prażonego słonecznika:)
Może taka wersja zagości na Waszych grillowych spotkaniach???
Pozdrawiam serdecznie i miłego odpoczynku!!!
Marta

sobota, 26 kwietnia 2014

Kolorowy zawrót głowy, czyli wzięło mnie na kolor!

Kocham biały i ciągle jestem mu wierna:) Złośliwi nawet twierdzą, że w moim przypadku biały to nie kolor, tylko stan umysłu hihi
A niech tam!
Ale coś powoli zaczyna się kluć w tej mojej głowie...
Świeża dostawa brytyjskiej prasy "Homes & antiques" (dzięki James!!!) tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto do tej bieli dodać kroplę koloru...
Materiały czy papiery (np.Tildy), guziczki czy taśmi washi w kolorowy wzorek mogą nadać charakteru i wyrazistości każdemu wnętrzu.
Ramki z kolorowym tłem to jeden z prostszych a zarazem efektownych pomysłów na nowoczesny dizajn w naszych domach:)
Tak bardzo mnie zafascynowała ta idea kropli koloru, że wyciągnęłam z szuflady lniany obrus ręcznie haftowany właśnie w takie ludowe kwiaty:)
Może to wiosna tak na mnie działa?????
P.S.Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione!!!
Wasze komentarze (te napisane i te powiedziane) dają mi zawsze poteżnego kopa!
Buźka i miłeko łikendowania!!!!!

wtorek, 22 kwietnia 2014

Za sprawą Meli, czyli dlaczego te ramki są puste????

Takie pytanie padło z ust osmioletniej Meli na widok ściany z pustymi białymi ramami w naszym salonie....
Logika nakazuje, żeby w ramce było zdjęcie/obrazek, no cokolwiek, prawda????
Małej dziewczynce do głowy nie przyszło, że jej cioci podobają się takie puste, białe ramy, że specjalnie powyjmowała wszystko, etc...ech, dzieciaki....
Nie ma rady! Trzeba było coś w te ramki "ubrać"!!!!
Mela usatysfakcjonowana, a ja szczęśliwa, że nie wyszłam na nielogiczną ciocię w oczach małej dziewczynki;))))
Buźka!
xoxoxo

piątek, 18 kwietnia 2014

Easter deco - part 2

Wpadam na chwilę, bo już chłopaki siedzą na walizkach....
Jak mnie wzieło z tymi przepiórczymi jajkami to już na dobre!
W ruch poszły foremki na babeczki, sztuczny mech i wydmuszki:)
:)
Tutaj pod szklanym klosze (prawdziwy vintage ze wsi)...
Albo w wersji z zajączkiem wielkanocnym!
Którą wresję wybieracie??????
c.d.n.....

czwartek, 17 kwietnia 2014

Easter deco - part 1

Wpadłam jak śliwka w kompot......
w szał świątecznych dekoracji:)
Już dosyć patrzenia, inspirowania się, trzeba w końcu samemu wziąć się do roboty!
Pamiętacie mój "autorski" wieszak, pokazywałam go TUTAJ
Odgrzebałam stare słoiczki (kupione na przecenie w Jysku), trochę sizalu, perlicze piórka ("skradzione" na zaprzyjaźnionej farmie:)  i wydmuszki z jajek przepiórczych (no z nimi to mi się najdłużej zeszło!!!)
Potem już tylko pakowanie (im bardziej niedbale tym lepiej) i gotowe!
Ciąg dalszy nastąpi....
xoxoxo

 

środa, 9 kwietnia 2014

Mini-komódka

Witajcie!!!
Dziś obiecana przemiana "starego" na "nowe"....no może nie "nowe" ale "inne"!
Znana zapewne wszystkim drewniana mini-komódka do kupienia w Ikea jest z nami już ponad 10 lat:)
I nie powiem, trochę się już opatrzyła.
Znacie mój permanentny brak czasu tudzież dwoje niezwykle absorbujących dzieci, które wypełniają każdą wolną minutę, toteż nie dziwi fakt, ze poszłam na łatwiznę (hehe nie pierwszy raz).
W ruch poszła biała farba i tablicówka plus kilka gadżetów.
W ferworze walki maznęłam także puszki i słoiczki po deserkach moich pociech.
I volia!
What do you think????????
Dla mnie bomba, bo wreszcie wszystko pod ręką, taśmy, koraliki i inne "przydasie" potrzebne np. przy tworzeniu kartek okolicznościowych, no i dizajn na razie odświeżony;)

Dziękuję pięknie za Waszą obecność (mimo mojej absencji) i za słowa, które motywują (dzięki Anonimku!)
Do następnego posta!
M.