Witajcie kochani!!! Nareszcie piątek, a dla mnie oznacza to brak pośpiechu do pracy, leniwe poranki z Adasiem, słodkie śniadanka....mmmmmmm same przyjemności! Wiem, wiem, dla wielu z Was piatek to nadal dzień pracy, dlatego jestem z Wami kochani i gwarantuję: weekend bliżej niż Wam się wydaje! Piątkowy dzień pracy szybko zleci!!!
A póki co, mimo, że aura nie sprzyja, zimno, mgliściei jakoś tak jesiennie to postanowiłam zrobić sobie "śródziemnomorskie śniadanko" hihihi
Tradycyjnie jesli liczy się czas a małe dziecko biega po całym domu wtedy z pomocą przychodzi gotowe ciasto francuskie:)
Pokrojone w duże kwadraty, wypełnione kawałkami brzoskwiń (lub jabłek z cynamonem) i zlepione na środku koperty wkładam do piekarnika, 20 minut i gotowe! Jeszcze ciepłe posypuję cukrem pudrem i gotowe!
Janek od razu zabiera dwie sztuki do szkoły, mąż jedną do pracy (do kawki będzie jak znalazł), Adaś też coś skubnie no i muszę się nieźle nagimnastykować, żeby cokolwiek ocalało dla Madzi:) Przecież piatek to mój i Madzi "dzień kawowy" hihihihi
Zobaczcie mojego małego pomocnika:)
Jeszcze ciepłe i pachnące...
Do tego pyszna kawka (z braku ekspressu do kawy niestety tylko z włoskiej kawiarki)
Ten kawałek jest mój!!!!!
Kto nie lubi takiego śniadanka???
A na koniec moja zasuszona lawenda!!!prawda że cudna???
Miłego piątku kochani!!!!!I miłego weekendu!!!!!
Zaświadczam, pyszne to śródziemnomorskie śniadanko!
OdpowiedzUsuńI w dodatku w wyborowym towarzystwie :-)
to teraz robimy deal kochana: u mnie śniadanka, u Ciebie kolacje???umowa stoi???;)
OdpowiedzUsuńJejciu jak pysznie! Zazdroszczę Wam dziewczyny piątkowych spotkań:-)
OdpowiedzUsuńCzasem też robię takie kwadraty, ciasto francuskie jest w tym wielce pomocne, robi za mnie 85% pracy;-)
Ania