piątek, 1 marca 2013

Marokańskie wzory i nie tylko;)

Hej, hej!!!
Weekend właśnie się rozpoczyna, czas na odpoczynek, błogie lenistwo i nicnierobienie uważam za otwarty!
Pokażę Wam kilka nowych drobiazgów, które kupiłam przy okazji, zupełnie niechcący, nie planując tego wcale!
Kilka z nich w Praktikerze - w sklepie, do którego raczej jeżdże po białą farbę i wałki do malowania;) 
Ale zacznę od początku: ten lampion, w stylu marokańskim zobaczyłam przy okazji w Pepco i już nie mogłam bez niego wyjść. Pasuje idealnie do tacy, którą kupiłam już jakiś czas temu i pokazwałam ją TUTAJ.
Mam ochotę wyeksponować go na balkonie, letnią porą, wśród kwiatów i ziół....

A misia wypatrzyłam w....... Praktikerze:) Poszłam po doniczkę na storczyka a znalazłam taką właśnie figurkę:)
Lekko poobcierany, w bladoniebieskim sweterku i z ramionkami przywiązanymi na sznurku...Od razu wzbudził moją sympatię! No i jak go nie wziąć????
Tak samo te małe ptaszynki:
stały obok misia i kosztowały jakieś śmieszne parę złotych...
Nie mogłam ich nie kupić i teraz żałuję, że wzięłam tylko dwie! 
Na razie uwiły sobie gniazdko wśród piórek i świec:)
Mój dom wypełnia się powoli tymi różnymi "przydasiami", mąż się śmieje, że strach mnie wypuszczać na zakupy, bo wychodzę po ziemniaki a wracam z ozdobami do domu;)
Na szczęście w domku na wsi jest jeszcze dużo miejsca....
Trzymajcie się cieplutko!!!
Mam nadzieję, że to słońce, które dzisiaj przebijało się przez chmury, to zapowiedź szybko nadchodzącej wiosny? Czekam na nią z utęsknieniem!
Buziaki!
M.

15 komentarzy:

  1. Misiak - rewelacja. Ujmujące spojrzenie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. misiu czarujący sama bym go przygarnęła ;) BUZIOL WECKENDOWY

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczny lampion i misio.. i ptaszki.. Wszystko piekne :-) Milego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. lampion bardzo bardzo mi się podoba, a misia też bym zgarnęła, aż nie mogę uwierzyć, że wynalazłaś go w Praktikerze:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego misia przy najbliższej okazji to Ci raczej skradnę bo juz ich nie ma w Praktikerze :-( A taki śliczny jest!

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne masz te wszystkie"pierdółki"kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  7. uhm, lampion identyczny kupiłam, ładnie wygląda z zapalonym podgrzewaczem, papa!

    OdpowiedzUsuń
  8. udane zakupy, misiu przeuroczy:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, bez tego lampionu pewnie też bym nie wyszła! Pięknie by wyglądał na moim letnim tarasie! ;) Muszę częściej zaglądać do Pepco...!
    A miś - słodziak, trudno mu się oprzeć!
    pozdrawiam cieplutko!
    - dominika

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie klimaty! Cudowne!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać że zakupy Ci się udały...mis przebija wszystko, jest przesłodki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę wolnego weekendu!
    Z tymi zakupami-mam to samo:-)))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. O też widziałam ten lampion. Bardzo mi się podoba u Ciebie! Ptaszki - urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo, ale to bardzo lubie marokańskie akcenty we wnetrzach:0stoliczki, a pufy i lampiony to już w ogóle sa moim numerem jeden:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zakupy, ja uziemiona bo młodsze dziecko chore. A tak chciałabym poszalec w sklepach , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń