Witajcie kochani w przeddzień Świąt Wielkiej Nocy!!!
Patrząc za okno trudno uwierzyć, że to właśnie TE święta...Wielkanoc kojarzy nam się z początkiem wiosny, ze słońcem, wszystko budzi się do życia, a tymczasem za oknem śnieg, wiatr i chumra goni chmurę:(
I choć nie należę do ludzi, których nastrój determinują warunki zewnętrzne, to muszę przyznać, że i ja mam już dosyć tego zimna, puchowej kurtki, odśnieżania samochodu czy ubierania i rozbierania dzieci ze śniegowców, rękawiczek i czapek!!!
Powtarzam uparcie za Wojtkiem Waglewskim słowa piosenki "Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć..." , zaciskam zęby i zmieniam wystrój naszego mieszkanka, wprowadzając akcenty wiosenno-świąteczne:) Niech chociaż we wnętrzu zagości ta wiosna!
Ale o tym w następnym poście:)
Dzisiaj mazurek wielkanocny, łatwy i prosty w przygotowaniu, pokusa, której nie oprze się żaden z domowników:)
Przepis banalnie prosty:
Ciasto:
(proporcje na niedużą formę, taką ok. 20cm/30cm)
300 g mąki
50 g cukru
250 g pokrojonego w kostkę masła + do smarowania formy
1-2 łyżeczki wody
1.Przesianą mąkę, cukier i masło zagniatamy na stolnicy do momentu uzyskania jednolitej masy (na początku ciasto może się wydawać zbyt sypkie, ale po jakims czasie wszystko ładnie się połączy)
2. Wkładamy do lodówki na ok.30 min, po czym wyjmujemy i wykładamy formę (ja wyłożyłam blachę papierem, ale jeśli będziecie używać formy ceramicznej to wysmarujcie ją masłem i wysypcie bułką tartą).
3. Spód mazurka pieczemy ok 15-17 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Masa:
1 puszka słodzonego mleka zagęszczonego (może być też gotowa masa kajmakowa)
3 łyżki dobrego kakao
3 łyżki masła
2 łyżki spirytusu
1. Mleko gotujemy ok 1 godziny w garnku z grubym dnem (ten etap pomijamy, jeśli używjemy gotowej masy kajmakowej:)
2. Po godzinie wymujemy, studzimy i ostrożnie otwieramy.
3. W oddzielnym rondelku mieszamy masę kajmakową z kakao, masłem i spirytusem.
Wykładamy na wystudzony spód mazurka i dekorujemy według uznania:)
Te mini-mazurki to świetny pomysł na świąteczny prezent dla mamy, siostry czy teściowej:)
Nasze mazurki dekorowaliśmy z Jankiem bardzo prosto: migdałami, skórką pomarańczową i rodzynkami, ale oczywiście można byłoby się pokusić o bardziej artystyczne wzory:)
Polecam wszystkim, nawet zapracowanym mamom dwójki urwisów;)
P.S. Oczywście trzeba być świadomym, że jeden mini-mazurek "poświęcamy" w całości maluchom i ich inwencji twórczej...Zdjęcia tego "maluchowego" mazurka wprawdzie nie zrobiłam, ale był szalenie kreatywny;))))
Wracam do dalszych świątecznych przygotowań, a przede wszystkim do porządków!
Ściskam Was wyjątkowo cieplutko!!!!
Marta
a ja właśnie po sieci łażę i szukam nowego przepisu na mazurka:) Dzieki! Wypróbuję jeszcvze dzisiaj!
OdpowiedzUsuńmniam! Wesołych Świąt :)))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że pięknie Ci to wyszło :) mi się popsuł piekarnik i nie wiem czy się naprawi.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :*
OdpowiedzUsuńPrzepis skopiowałam, bo uwielbiam mazurki :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świat :)
Ale pięknie udekorowałaś!
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja!!!
Ja jestem jakimś dziwadłem bo nigdy nie piekłam, ani nawet nie próbowałam mazurka! W moich "stronach" po prostu nie było tej tradycji.
OdpowiedzUsuńW związku z tym mam nadzieję, że Twój się chociaż w małym kawałeczku ocali dla mnie:-) Wygląda pysznie!!!
Zdrowych i radosnych Świąt życzę!
OdpowiedzUsuńZDROWYCH i WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :) Dziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie przepadam za mazurkami ale Twój nie dość że wygląda ślicznie to jeszcze z przepisu wynika że jest bardzo smaczny - masa kajmakowa którą uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja:)
Wstyd się przyznać...ale ja jeszcze nigdy nie robiłam...mazurka
OdpowiedzUsuńPiszesz, że prosty przepis...wygląda znakomicie...
Więc...radosnych,ciepłych i...smacznych świat życzę :)
Martka, robie właśnie masę wg Twojego przepisu z mlekiem skondensowanym. Pyt.: Mleko po ugotowaniu łączymi z masłem, kakao i akoholem, tak?? I można dodać cos innego niż spirytus??
OdpowiedzUsuńUgotuj, dodaj masło, kakao i spirytus (ja dodałam zwykły, nie dodawałam nigdy nic innego...)nie wiem, czy możesz pominąć ten etap ze spirytusem? zawsze możesz spóbować...?i dobrze wszystko wymieszaj!trzymam kciuki i czekam na info!
UsuńKochana, zapomniałam zupełnie CI powiedzieć, że wszystoko udało się bombowo, mazurek zniknął już w nast. dniu :)
UsuńWesołego Alleluja!!!
OdpowiedzUsuńA ja dziś pierwszy raz w życiu babkę upiekłam ;O PĘKAM Z DUMY HAHAHA
Hmmmm pycha :)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt!!!
pychota! :) ściskam!
OdpowiedzUsuńpięknie przybrane!
OdpowiedzUsuń