wtorek, 3 lipca 2012
"Wypadek" przy pracy
Nie samym blogiem człowiek żyje;) chociaż chciałoby się dodać: a szkoda! Ale zdarza się czasem, że mała przerwa w pracy może zaowocować całkiem ciekawą sesją zdjęciową... Efekty takiej małej "sesyjki" zamieszczam powyżej, gdy znużone pracą i chaosem wielkiej improwizacji razem z moją przyjaciółką M. wyskoczyłyśmy na 15 minut do pobliskiego parku (a działo się to wszystko w okolicy Teatru Rampa). I nic to, że wzbudziłyśmy ogólne zainteresowanie spacerowiczów, najwazniejsze, że miałyśmy niezłą zabawę i przez moment pouczułyśmy się jak gwiazdy filmowe:)))))) Widziecie, jak niewiele potrzeba????
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Och Ty moja gwiazdo:-) Cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńI ofc koniecznie trzeba to powtórzyć!