środa, 12 marca 2014

Vintage hanger

Deskę znalazłam na wsi w stodole - kurcze, jak fajnie mieć starą stodołę?!
Tak podobała mi się jej barwa i faktura, że zabrałam ją ze sobą!
Powoskowałam ją i przyczepiłam do niej haczyki z Ikea.
Ten vintygowy wieszak zawisł u Janka w pokoju, w końcu młody człowiek ma gdzie wieszać torbę do szkoły, czapkę czy słuchawki.
Koszt niewielki a efekt naprawdę fajny, Janek zachwycony, a my zadowoleni, bo coś podobnego widzieliśmy w Domotece i to za dużo, duuużo więcej....
I pomyśleć, że na wsi jest więcej takich desek.....?
Buźka!!!

10 komentarzy:

  1. Tak patrzę i kurcze - też chciałabym mieć starą stodołę z mnóstwem takich przydasi :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow!!rasowy ten wieszaczek!!jednak wszystko co vintage ma moc!!ps-temat tych belek na stol musiszdrazyc,koniecznie!!! bedzie extra!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ stylowo :))
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  4. jest genialny! bardzo mi się podoba:)))))))))))))
    wspaniałego dnia

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski jest... ja mam taki wieszak z Ikea z tymi haczykami - biały ale jak patrzę na ten twój to chyba tą dechę z bieli oszlifuję, bo to o niebo lepiej wygląda. Dobrego czwartku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super to wymyśliłaś! Czekam na kolejne realizacje z deską w tle:)

    OdpowiedzUsuń
  7. no pięknie to wygląda :))) wspaniały pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ale super ! zazdroszczę tej wsi !

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny wieszak. Ja też zawsze robię przegląd u rodziny na strychach i w stodołach :P hehe
    Pozdrawiam ciepło*

    OdpowiedzUsuń