Z Londynu do Stężycy...
Z wielkiej aglomeracji do małej wsi nad rzeczką...
To lubię...
Leniwe popołudnie na wsi, zimna woda z miętą i cytryną, dobra książka - tylko tyle i aż tyle!
Na naszej wsi łatwiej jest mi/nam się odciąć od tego wszystkiego, co tak naprawdę pochłania moją energię i czas a przy okazji wcale mnie nie rozwija... Tutaj brak telewizji, brak komercyjnych stacji radiowych (odbiera tylko Program Pierwszy Polskiego Radia - kiedy ostatnio słyszeliście hejnał z Wieży Mariackiej o 12.00??????;), brak internetu, brak durnych gazetek plotkarskich...
Człowiek sięga wtedy po dobrą książkę, ciekawą gazetę, słucha konkretnej muzyki albo rozmawia, rozmawia, rozmawia, rozmawia...
Czasem po prostu siedzi i obserwuje....
Dzieciaki odcięte od komputerów i tabletów zaczynają wymyślać przeróżne zabawy ( o tym niebawem!)
:)
Taki nasz wiejski slowlafj, którego i Wam życzę!
P.S. Dziękuję za wszystkie komentarze!!! Każdy czytam z wypiekami na twarzy, są one dla mnie bardzo ważne i inspirują do dalszego działania! Pozdrawiam nowe twarzyczki i postaram się Was wkrótce odwiedzić!
ale Wam dobrze... :))) a ja za biurkiem w pracy siedzę ;)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia!
Nie martw się, pewnie urlop niedługo!!! też sobie tak odpoczniesz:)
UsuńHa, ha, znów w tym samym momencie:-) jedna po drugiej, jak zwykle robimy to samo jednocześnie :-)
OdpowiedzUsuńNo Kochana, ze skrajności w skrajność popadasz, London, Stężyca....
Ciekawa jestem co tak obserwujesz tam sobie??? Tzn widzę co...kogo :-)
Buziaki!!!!!!!
Też się uśmiechnęłam, jak zobaczyłam Twój wpis!!! I temat bliski mi ostatnio (czytam książkę i dziś natrafiłam na cytat: Szczęście nie oznacza, że masz to czego chcesz, tylko, że chcesz tego, co masz!bliźniaczki jak nikt!!! A obserwuję od kilkunastu lat niezmiennie mojego męża:))))
UsuńTaki sloł jest potrzebny każdemu ! Korzystajcie Kochani ile się da !
OdpowiedzUsuńoj tak, oj tak!!!!
Usuńoj lubie takie slow
OdpowiedzUsuńŚwietny, rodzinny odpoczynek:P)
OdpowiedzUsuńJa takie sloł uwielbiam i praktykuję:) Mimo, że mam ten telewizor i komputery i tą całą elektronikę. Ale one są dla mnie, nie ja dla nich:)) miłych chwil dla Ciebie i rodzinki!!
OdpowiedzUsuńNo pewnie, to kwestia wyborów i silnej woli, nad którą jeszcze pracuję! pozdrawiam!!!
UsuńSuper!!! Tez tak lubie, cudne chwile:) Pozdrawiam i zycze dalszego udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńKochana odpoczywajcie i cieszcie się sobą:) Udanej pogody:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńDziękuję, pogoda nie narzekam, dopisuje!
Usuńuwielbiam takie momenty:)))
OdpowiedzUsuńCudowne, letnie i błogie chwile... leniuchujcie i wypoczywajcie:):):)
OdpowiedzUsuńbuziaki, PA:):)
Pieknych slonecznych wakacyjnych chwil zycze!
OdpowiedzUsuńMy do urlopku dopiero odliczamy :o(
Pozdrawiam,
Frida
moja droga życie jak w madrycie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńa ja słyszałam hejnał niedawno :P no dobra z krakowa jestem ;)