środa, 30 kwietnia 2014

Patriotycznie być musi, czyli co zrobić, gdy nie mamy granatu???

Dawno nie było kulinarnie, to prawda. Nie, żebym nie gotowała, tylko tak jakoś, a to aparat nie pod ręką, a to światło za słabe, czasem za szybko znika z talerza...
Tym razem się udało i wrzucam dziś moje ulubione sałatkowe połączenie: melon, szynka prosciutto i rukola, tym razem w towarzystwie ......czerwonej porzeczki!!!
Ta dam!!!
Znawcy tematu odsądziliby mnie od czci i wiary, że taka profanacja i że powinien być granat. Ale ja na patriotyczną nutę, w końcu porzeczka owoc krajowy, czerowny, pasuje!
Całość można posypać parmezanem, można też, tak jak ja dziś, użyć prażonego słonecznika:)
Może taka wersja zagości na Waszych grillowych spotkaniach???
Pozdrawiam serdecznie i miłego odpoczynku!!!
Marta

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie lekkie kompozycje sałatkowe.
    Wygląda pysznie:)
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, że w sierpniu taką mi zaserwujesz??? Szyneczke odłożę, to wiesz, ale całą resztę spałaszuję!!!!!!!! Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobie Ci wersję z parmezanem:))))tylko wróć do mnie.....;))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz ,że nigdy nie jadłam ? Ale smacznie wygląda i chyba będę zmuszona poczynić takie pyszności :-)

    Ps. i skąd ja to znam ,że chce się cyknąć zdjęcie a tu fruuu i talerze puste :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pycha!!! Uwielbiam takie sałatki!!!
    Pięknej i smacznej majówki kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. no no no na to bym nie wpadła , porzeczka czerowan , musze spróbowac

    OdpowiedzUsuń