w proso, a ja za nią nieboraczek boso!
No dobrze, zdradzę Wam mój sekret co do zdobyczy, "upolowanej" w Almi Decor w Dniu Kobiet:)))
Nie był to żaden piękny stół, zegar czy lampa, niestety, może innym razem....
Ale cudna:
prześliczna srebrna turkaweczka!
Stanęła pod zegarem obok świecznika i cieszy moje oko:)))
Niestety jest zbyt duża, żeby zmieścić się pod szklanym kloszem, z drugiej jednak strony jest wystarczająco piękna, żeby stać "saute"!
To pierwszy z moich prezentów!
Drugi już wkrótce:)
Jak również odgapiony gadżet!
Pa!
swetna:)
OdpowiedzUsuńAleż dręczysz ! Turkawka bardzo ładna .. i odnajdzie się w każdym wnętrzu ! :-)
OdpowiedzUsuńNo to musisz jej teraz pilnowac, zeby nie uciekla:-) rzeczywisci, z kandelabrem syanowia piekna pare:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny bibelocik ;-) Doskonale wpisał się w klimat ;-)
OdpowiedzUsuńelegancka jak na przepióreczkę przystało:) śliczna
OdpowiedzUsuńho ho niezła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPrześliczna... Cudowna niespodzianka:-)
OdpowiedzUsuńDużo słoneczka życzę, buziaczki kochana
piękna ci ona!
OdpowiedzUsuń