Hej, hej!!!
Weekend majowy to w naszym przypadku praca na wsi.
Konkretnie mówiąc praca na, lub raczej "przy" tarasie;)
Po "wnikliwej" analizie zdecydowaliśmy się na ryflowaną deskę modrzewiową...
Zaimpregnowana i zaoolejowna powinna starczyć na długie lata. Pożyjemy-zobaczymy:)
Nasi tatusiowie oraz mój dzielny mąż dzielnie wzięli się do pracy: przybijali, przykręcali, mocowali...
Tu i ówdzie jeszcze trochę brakuje, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie cyknąć kilku fotek tak na szybko!
Jeszcze barierka, jakiś stół i ława, jeszcze kwiaty, ale ja już się cieszę:)
Już można tupać, tańczyć i wywijać hołubce, prawda??????
Buźka!
P.S.1 Pozdrawiam nowych podglądających!!!!
P.S.2 do "Anonimka", który pytał o malowanie pieca kaflowego: odpowiedź pod postem z pytaniem:)
Bardzo podobają mi się takie dechy !!!
OdpowiedzUsuńDzięki kochana:))))
UsuńTak , tak .. te dechy są ładne i mnie też się takie podobają :-) Czekam na efekt końcowy , bo znając Ciebie będzie WOW :-))
OdpowiedzUsuńMarzę o takiej podłodze na moim balkonie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Kochana, juz wyglada cudnie!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCiesze sie z Toba i czekam na nastepne fotki!
Buziaki i milego tygodnia!
Frida
No i cudnie... u nas też praca...praca ale u Was zdecydowanie lepsze efekty. Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńPowiem tak: nareszcie!!!
OdpowiedzUsuńale fajnie :)
OdpowiedzUsuńdoczekałaś się! :)
OdpowiedzUsuńPracowicie, ale cudnie!!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki śle i słoneczka życzę kochana
cudnieeeeeeeeeeeeeeeee :)
OdpowiedzUsuńBedzie pieknie.
OdpowiedzUsuńMamy podobne deski, kktore juz spatynowal czas, mimo, ze co roku je malujemy .
Trudno, takie tez ladne;)
można by powiedzieć w "dechę" - mi się podoba i już widzę, te kwiaty, stół, krzesła.....
OdpowiedzUsuńTaki taras z desek to marzenie
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo fajnie:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:))
Wpadam sobie tutaj, żeby doglądac czy wszystko ok, wiesz, przewietrzę, kurz zetrę:-) bużka!!
OdpowiedzUsuńProszę Pani, chciałam bardzo serdecznie pogratulować całokształtu pracy związanej z blogiem, pasjami itp.. Jednak przede wszystkim patrząc z mojej perspektywy pogratulować chłopcom mamy z takim wigorem i tyloma zainteresowaniami! Wiem, że to bardzo dużo znaczy dla dziecka, kiedy widzi, że mama się spełnia, realizuje, jest szczęśliwa, a przy tym szczęśliwe jest też dziecko :') Proszę pamiętać, że zarówno jak Pani ma w ich postaci wielki skarb, tak i oni w Pani :)))
OdpowiedzUsuńP.S. Sara miała rację "...kobieta sukcesu..." (jeśli oglądała Pani bal, na pewno wie o co chodzi ;))
Ojej, dziękuję, za tyle miłych słów.....chetnie poznam imię drogiej "Anonimki":))) no i teraz bal na pewno obejrzę!!!!!!!! pozdrawiam serdecznie i dziekuję za odwiedziny:)
Usuń