Dostałam, dostałam prezent od Mikołaja!
Jest biały, z zielonym sweterkiem, lubię się do niego przytulać, gdy mam zmarznięte ręce...
Święty Mikołaj zna mnie bardzo dobrze i wie, że ze mnie prawdziwy "Green Tea Lover", dlatego nie zapomniał o puszce zielonej jaśminowej herbaty...
oraz zaparzarce w kształcie.......SERCA:)
A gdy do zestawu dołączyła ciepła szarlotka (według przepisu ciotki Agaty:), niestraszne nawet chorowanie!
Obydwa od serca, od bliskich mi osób, specjalnie dla mnie....
xoxoxo
P.S. Na koniec piosenka świąteczna, antidotum dla wszystkich, których (cudowne zresztą) piosenki "All I want for Christmas is you" czy "Last Christmas" doprowadzają do granic wytrzymałości:
W tym roku wyjątkowo "chodzi" za mną ta piosenka i żałuję, że tak mało jej w mediach czy w sklepach - wyjątek stanowi Empik i radio RMF Classic!!!!
Aha, i świąteczna produkcja kartek już ruszyła.....
c.d.n.
ale ładny ten sweterek na kubeczek i do tego pasująca herbatka;)
OdpowiedzUsuńdobrego wieczorku:*
piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczny ten sweterek kubkowy:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne optymistyczne kolorki!
OdpowiedzUsuńMikołaj ma bardzo dobry gust. Prezenty sa prześliczne. Ale ta szarlotka wygląda tak smakowicie, że aż u Mnie tu pachnie i herbatką i ciastem... Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńAle ten sweterek w zieleni jest po prostu boski! Co za kolor! Zainspirował mnie, może będziemy go lansować w przyszłym roku? Pasowałby do mojej kuchni w PL, co? Zaparzaczka extra, puszeczka na herbatkę extra! No byłaś grzeczna chyba wyjątkowo (pewnie dlatego, że mnie nie ma i nie ma Cię kto do złego namawiać hi hi hi). Generalnie mówiąc jestem pod wrażeniem Mikołaja:-) Miss you
OdpowiedzUsuńAle prezencik!!! Pięknie tak wiosennie na początek zimy:)
OdpowiedzUsuńho ho ho to faktycznie byłaś grzeczna :D
OdpowiedzUsuń