Hej, hej wszystkim!
Znacie moje zamiłowanie do upiększania rzeczy codziennego użytku? Dzisiejszy wpis poświęcony jest właśnie takiej "produkcji".
Znowu terminarz, tym razem dla "dobrego duszka" z mojej pracy, Agnieszki, równie jak ja zapracowanej i zapisującej wszystko w pamięci zewnętrznej czyli notatniku...
A skoro trzeba pamiętać te wszystkie "to do" i "must have" to niech to będzie chociaż zapisywane w czymś estetycznym, miłym dla oka, na widok czego uśmiech zagości na twarzy:)
Zaczynam od strony końcowej, a z przodu wszystko wygląda tak:
Girlandy, proporczyki, koronki - wszystko to, co lubię:)
Made with love for my friend:)
xoxoxo:)
M.
P.S. Choćbym nie wiem ile razu obiecywała sobie regularność i systematyczność, to życie i tak robi swoje....wrrr
Fajny, taki osobisty, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńSłodki!!
OdpowiedzUsuńBardzo widać, że "with love" :-) jakże mogłoby być inaczej:-) Kolorek zielony cudny! (też właśnie teraz taki przybieram-z zazdrości!!!!) Buźkaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńśliczny !
OdpowiedzUsuńpiękny ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie piękny :):) w takim notatniku obowiązki niestraszne ;)
OdpowiedzUsuńwow. jest prześliczny. Ty to zawsze wymyślisz coś super;-) Ściskam cię kochana
OdpowiedzUsuń