sobota, 25 sierpnia 2012

Małe..... Ciche.... Przeurocze....:)))

Witajcie kochani!!!! Nareszcie mam go!!!!! Mój aparat oczywiście a w nim zdjęcia z naszego wakacyjnego wyjazdu:))))
Miałam pewne wątpliwości co do spędzania lata z dziećmi w górach, ale okazało się, że pozory mylą:) Małe Ciche to niewielka wioska położona w bezpiecznej (tak, tak, to ważne) odległości od Zakopanego. Było cudownie, piękne miejsce, przemili gospodarze, zachwycająca architektura, wiele atrakcji dla dzieci. Miłe towarzystwo, wieczory przy ognisku i gitarze (oczywiście gdy najmłodsi już spali) albo rozgrywki rodzinne w "Rummikuba" czy "Trivial Pursuit" i czas zleciał niewiadomo kiedy...
A oto króka fotorelacja:

Wyprawa na Rusinową Polanę, jak widać najmłodsi dają radę:)

Sanktuarium Matki Boskiej na Wiktorówkach

Muchomorek, tym razem bez Żwirka;)

Chodźcie chłopaki, mama zrobi nam fajne zdjęcie na bloga;)))))


Park linowy w Murzasichle


Odważny Franek i jego tata weszli na trudniejsze trasy:)

Wędrówka nad Morskie Oko

I ten widok, który za każdym razem zapiera dech w piersiach...
Reakcja mojego syna na widok wody: obowiązkowo trzeba zamoczyć nogi!!!!!! Nie ważne, że lodowata....

Franek też poszedł w jego ślady... w końcu najlepszy kumpel:)


 Uff... trochę przydługi mi ten post wyszedł, ale to chyba z tej euforii, że odzyskałam aparat. Gratuluję tym, co wytrwali do końca, a tych, którzy czują lekki niedosyt, zapewniam, że to jeszcze nie koniec. Jako posadaczka domku na wsi podglądałam architekturę góralską i skrzętnie robiłam zdjęcia...
Ale o tym już w następnym poście:)

Ściskam Was serdecznie!!!!!!!
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz